„Spółka z o.o. często podawana jest jako przykład firmy, w której nikt za nic nie odpowiada. Nie do końca jest to zgodne z rzeczywistością, bo ja wiemy nazwa to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, a nie spółka bez odpowiedzialności. Tym samym ktoś jednak ma jakąś odpowiedzialność wobec kontrahentów tej spółki.
Aby przyglądać się tematowi odpowiedzialności warto, przyjrzeć się rolom występującym w spółce z o.o..
Wspólnicy
Wspólnicy zakładają spółkę i wnoszą do niej określony w umowie spółki kapitał. Dziś minimalny kapitał dla spółek wynosi 5 tys zł. To jest kwota którą ryzykują. Mam tu na myśli to, że mogę wsadzić to do spółki, ale już nigdy nie odzyskać. Jednak ich rola w spółce jest mocno ograniczona i realnie kończy się na przyznawaniu praw zarządowi, zatwierdzaniu kolejnych sprawozdań finansowych oraz ewentualnie decydowaniu o przeznaczeniu zysku wypracowanego przez spółkę lub pokryciu straty.
Zarząd
Zarząd operacyjnie zarządza spółką i to on odpowiada na ewentualne zobowiązania spółki. Jednak wyobraźmy sobie sytuację, w której spółka ma jakiś dług. I realnie nie ma majątku w spółce na jej pokrycie. Wtedy wierzyciel składa pozew przeciwko spółce i ostatecznie sprawa trafia do komornika. Komornik będzie próbował odzyskać tą kwotę, jednak jeżeli nie będzie w firmie majątku, wtedy wyda orzeczenie, że spółce nie jest wypłacalna. W takim momencie wierzyciel może skierować kolejny pozew do sądu przeciwko członkom zarządu. W momencie, gdy wygra tę sprawę wtedy może dojść do zajęcia prywatnego majątku zarządu. Trzeba mieć na uwadze, że takie procesy łącznie potrafią trwać ponad 5 lat.
Dodatkowo, w momencie, gdy spółka traci płynność finansową, wtedy zarząd ma narzędzie obronne. Może złożyć wniosek o upadłość spółki. Jeżeli zrobi to w terminie, czyli w ciągu 30 dni od daty utraty płynności finansowej wtedy jest zwolniony z odpowiedzialności finansowej za ewentualne długi spółki.