Zawody medyczne takie jak lekarz, lekarz dentysta, położna, pielęgniarka czy fizjoterapeuta podlegają ograniczeniom prawnym w zakresie możliwej formy prowadzenia działalności.
Zgodnie z przepisami ustaw dotyczących poszczególnych zawodów, lekarz, lekarz dentysta, położna, pielęgniarka lub fizjoterapeuta mogą wykonywać zawód na podstawie umowy o pracę, lub innej umowy cywilnoprawnej, w ramach stosunku służbowego oraz wolontariatu, a w wypadku prowadzenia działalności gospodarczej jedynie w następujących formach:
- jednoosobowa działalność gospodarcza,
- spółka cywilna,
- spółka jawna,
- spółka partnerska.
Co istotne, wspólnikami wyżej wskazanych spółek mogą być jedynie medycy, którzy osobiście wykonują dany zawód.
Medycy wykonujący zawód w wyżej wskazanych podmiotach, co do zasady NIE MOGĄ zatrudniać innych medyków lub podzlecać im poszczególnych zadań. Oznacza to, że np. lekarze prowadzący spółkę jawną nie mogą zatrudnić innego lekarza. Zaś świadczenie usług medycznych może odbywać się tylko przez wspólników – lekarzy.
Od powyższego istnieją następujące wyjątki:
– Lekarz, lekarz dentysta wykonujący indywidualną praktykę lekarską, prowadzący odpowiednio staż podyplomowy lub szkolenie specjalizacyjne może zatrudniać lekarza, lekarza dentystę w celu odbywania przez niego stażu podyplomowego lub szkolenia specjalizacyjnego.
– Lekarz, lekarz dentysta wykonujący indywidualną praktykę lekarską może zatrudniać osoby niebędące lekarzami do wykonywania czynności pomocniczych (współpracy).
Warto też wskazać, że wyżej wskazane formy działalności gospodarczej nie dają medykom praktycznie żadnego zabezpieczenia prywatnego majątku w przypadku powstania odpowiedzialności cywilnej poszczególnych medyków lub spółki. Mając na uwadze jedynie wyżej wskazane formy również ewentualna sukcesja prowadzonej działalności w zasadzie nie wchodzi w grę.
Co mogą zrobić medycy, aby móc zatrudniać pracowników i jednocześnie zabezpieczyć swoje interesy?
Założyć spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i następnie uzyskać status podmiotu leczniczego.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, podmiotem leczniczym może być każdy przedsiębiorca wykonujący działalność gospodarczą we wszelkich dozwolonych formach prawnych. Oznacza to, że status podmiotu leczniczego może uzyskać zarówno jednoosobowy przedsiębiorca jak i spółka prawa handlowego (spółka jawna, partnerska, komandytowa, komandytowo – akcyjna, z o.o., akcyjna, prosta spółka akcyjna).
Możesz więc zapytać, dlaczego spółka z o.o. a nie spółka jawna lub partnerska, które są prostsze i tańsze w prowadzeniu?
Oczywiście możesz założyć podmiot leczniczy w spółce jawnej lub partnerskiej. Wtedy będziesz mógł wraz ze wspólnikami zatrudniać innych medyków. Jednak nie masz odpowiedniego zabezpieczenia od ewentualnej odpowiedzialności np. za błędy pracowników lub wspólników.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wspólnicy spółki jawnej, partnerskiej odpowiadają za zobowiązania spółki subsydiarnie ze spółką. Oznacza to, że w razie, gdy spółka nie ma wystarczających środków na pokrycie zobowiązań, to wierzyciele mogą żądać zaspokojenia przez wspólników (i to z całego ich majątku prywatnego). Podobnie sytuacja wygląda w spółce partnerskiej. Z tą różnicą, że partner nie odpowiada osobiście za zobowiązania spowodowane działalnością innego partnera lub podległych mu osób.
Spółka cywilna natomiast … nie jest spółką! Jest to umowa pomiędzy wspólnikami, co oznacza, że wspólnicy ponoszą solidarnie (wspólnie) odpowiedzialność za zobowiązania.
Chcesz być na bieżąco z przepisami oraz tematami podatkowymi?
Spółka z o.o. dla lekarza – najlepszy wybór!
W spółce z o.o. natomiast wspólnicy nie ponoszą odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Jedynym podmiotem odpowiedzialnym za zobowiązania jest spółka. Jeśli spółka ma zobowiązania i wiadomo, że jej majątek nie wystarczy na ich zaspokojenie, a zarząd spółki w odpowiednim momencie złoży wniosek o upadłość, to żadna z osób nie poniesie personalnych konsekwencji majątkowych.
Co jeszcze daje prowadzenie podmiotu leczniczego w formie spółki z o.o.?
Przede wszystkim możesz zatrudnić pracowników lub nawiązać współpracę z innymi medykami na podstawie umów cywilnoprawnych! Jako lekarz, pielęgniarka czy fizjoterapeuta też możesz zostać zatrudniony przez spółkę lub podpisać z nią kontrakt, na podstawie którego będziesz świadczyć usługi medyczne. Występować wtedy będziesz w kilku rolach: wspólnika, członka zarządu i medyka. Ponadto wspólnikiem takiej spółki lub członkiem jej zarządu nie musi być osoba mająca uprawnienia do wykonywania zawodu medycznego. Możesz wziąć menedżera, który będzie w sposób profesjonalny zarządzał spółką, lub inwestora, który odpowiednio doposaży spółkę finansowo.
Co więcej, udziały w spółce z o.o. są dziedziczone bez ograniczeń. Oznacza to, że twoi ewentualni spadkobiercy nie muszą wykonywać zawodu medycznego, aby wstąpić do spółki w Twoje miejsce po Twojej śmierci.
Oczywiście należy pamiętać, że spółka, która chce uzyskać status podmiotu leczniczego musi spełnić szereg wymogów wskazanych w ustawie i otrzymać wpis do rejestru.
Spółka z o.o. w chwili obecnej jest atrakcyjną alternatywą dla medyków, pozwalającą zarówno na bezpieczne wykonywanie zawodu, rozwijanie biznesu, sprawne zarządzanie, pozyskanie finansowania, a także zabezpieczenie rodziny na wypadek śmierci.
Wpis gościnny dokonany przez Panią Olgę Łączkowską – Majda z kancelarii Majda- Strzyżewska
OLGA ŁĄCZKOWSKA – MAJDA
Adwokat, ekspert z zakresu prawa handlowego, prawa pracy oraz prawa procesowego.
Posiada szerokie doświadczenie w prowadzeniu sporów sądowych, w tym prowadzeniu procesów gospodarczych. Wielokrotnie reprezentowała przedsiębiorców w sporach dotyczących czynów nieuczciwej konkurencji, roszczeń odszkodowawczych z tytułu umów o roboty budowlane lub umów agencyjnych. Nadto prowadziła procesy o naruszenie praw własności intelektualnej i dóbr osobistych.
Z zakresu prawa handlowego zajmuję się zakładaniem, likwidacją, przekształceniami oraz łączeniem spółek prawa handlowego, a także problematyką aportu przedsiębiorstw i ich zorganizowanej części.
W obszarze prawa karnego występuję jako obrońca lub pełnomocnik pokrzywdzonych w sprawach o przestępstwa gospodarcze i przestępstwa karnoskarbowe. Zwykle przestępstwa związane z przetargami w zamówieniach publicznych i przestępstwa dotyczące weksli. W swojej praktyce wielokrotnie występowała także jako obrońca w procesach dotyczących korupcji w sporcie.
Absolwentka Prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Odbyła także roczne studia na wydziale prawa Univesità degli Studi di Roma „La Sapienza”. Ukończyła aplikację adwokacką w Wielkopolskiej Izbie Adwokackiej. Ukończyła studia doktoranckie w Katedrze Prawa Karnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Prowadziła zajęcia z dziedziny prawa karnego skarbowego dla studentów prawa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. W latach 2008-2015 współpracowała z kancelarią Masiota i Wspólnicy Adwokacka Spółka Partnerska.