Jestem „wyznawcą” spółek z o.o. od samego początku mojej biznesowej drogi. Jeszcze pięć lat temu spółki były przedstawiane w najgorszym możliwym świetle. Przez ten czas wiele się zmieniło, jednak nadal ogromna część prawników, księgowych i doradców podatkowych odradza zakładanie spółki z o.o.. Pomimo tego, że w internecie możemy dziś znaleźć odpowiedź na każde nęcące nas pytanie to jednak o spółkach z o.o. możemy naczytać się tyle samo dobrych rzeczy co złych. Dziś skupię się w moich oczach na 3 najlepszych cechach spółki z o.o..
Ochrona
Spółka z o.o. nie jest człowiekiem, jednak posiada osobowość prawną. Oznacza to, że powołany do jej reprezentowania zarząd może w jej imieniu zawierać kontrakty, zaciągać zobowiązania czy zatrudniać pracowników. W świetle prawa spółkę traktuje się jako samodzielny podmiot, a więc w pełni odpowiada ona za swoje kroki. Wiem, że może wydawać się to nieco dziwne, jednak należy ją traktować trochę jak „awatar człowieka”. W momencie, gdy na rynku zadzieje się coś niekorzystnego dla spółki, to chronione są osoby fizyczne zakładające tą spółkę oraz ich majątki.
Wieloosobowa
Spółkę z o.o. raczej zakładamy z kimś. To jest ogromna przewaga nad działalnością gospodarczą. Jeżeli chcemy pracować w konkretnej konfiguracji osobowej, umawiamy się między sobą na ilości posiadanych przez każdą z osób udziałów. Ustalamy również kto i jakie funkcje będzie pełnił w spółce z o.o. Co więcej, jeżeli cokolwiek w tym składzie chcemy zmienić, to dzięki możliwości zakupu i sprzedaży udziałów, możemy dowolnie zmieniać skład osobowy wspólników.
Chcesz być na bieżąco z przepisami oraz tematami podatkowymi?
Rozdzielność majątkowa
Jak już wcześniej wspomniałam spółka posiada osobowość prawną, a więc sama odpowiada za swoje zobowiązania. Ponownie dzięki temu nikt ze wspólników nie ryzykuje swoim majątkiem za ewentualne potknięcia biznesowe. W przypadku zarządu niezwykle rzadko dochodzi do sytuacji, aby pociągnąć go do odpowiedzialności. Jednak aby uspokoić członków zarządu, ich odpowiedzialność jest mocno ograniczona. Jeżeli stosuje się legalne mechanizmy obronne, realnie raczej nie może się zdarzyć tak, aby odpowiadać za zobowiązania spółki.