Od kilku lat w Polsce można ogłosić upadłość konsumencką. Dotyczy ona zarówno osób nieprowadzących firmy, jak i prowadzących firmę. Powoduje, że ostatecznie nasze zadłużenie zostaje w całości spłacone i ponownie możemy spokojnie żyć.
Co to jest upadłość gospodarcza i konsumencka?
Upadłość jest to stan, w którym dana osoba fizyczna stała się niewypłacalna, czyli utraciła zdolność do regulowania swoich zobowiązań, a stan ten trwa ponad 3 miesiące (art. 10 i art. 11 ust. 1 Pr Upad).
Upadłość mogą ogłosić spółki prawa handlowego, osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą oraz osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej (art. 5 Pr Upad i art. 4911 Pr Upad).
Upadłość gospodarcza dotyczy spółek prawa handlowego oraz osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą.
Upadłość konsumencka odnosi się do osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, a jej ogłoszenie polega przede wszystkim na oddłużeniu niewypłacalnego konsumenta, czyli umorzeniu długu w całości lub w części bądź spłacie zadłużenia.
Ogłoszenie upadłości następuje na podstawie wydanego przez sąd postanowienia. Ogłoszenie upadłości otwiera postępowanie, którego głównym celem jest spieniężenie majątku dłużnika i zaspokojenie jego wierzycieli. W przypadku osób fizycznych głównym celem jest oddłużenie (art. 2 Pr Upad).
Jak definiować stan niewypłacalności?
Dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące (art. 11 Pr Upad). Sformułowanie „utracić zdolność” odnosi się do faktycznej zdolności płatniczej – brak gotówki w kasie, jak i na rachunkach bankowych w wysokości pozwalającej na uregulowanie wymagalnych zobowiązań.
W praktyce brak zdolności regulowania swoich zobowiązań zwykle wiąże się z:
– zbyt dużą ilością kredytów, które często prowadzą do tzw. spirali kredytowej. Ostatecznie okazuje się, że kredytobiorca nie jest w stanie spłacać większości z nich. Natomiast kolejne instytucje finansowe nie chcą udzielać kolejnych kredytów.
– nagłą zmianą pracy na mniej płatną, co często prowadzi do braku spłaty miesięcznych zobowiązań,
– pogorszeniem stanu zdrowia swojego lub członka rodziny,
– rozwodami,
– błędnymi decyzjami finansowymi zarządu spółek, co ostatecznie w szczególnych wypadkach może prowadzić do zajęcia ich prywatnego majątku.
Oczywiście wymienione wyżej powody nie są jedynymi, które skutkować powinno złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości. Bardzo często upadłość kojarzy się z próbą oszustwa czy naciągania. Jednak w sporej części przypadków wiąże się to ze sporymi zmianami w życiu lub po prostu błędnymi decyzjami, które nie muszą być związane z nieuczciwym podejściem.
Chcesz być na bieżąco z przepisami oraz tematami podatkowymi?
Jak definiować okres 3 miesięcy niewypłacalności?
Sytuacja każdej osoby prowadzącej działalność gospodarczą powinna być oceniana indywidualnie w odniesieniu do 3-miesięcznego okresu niewypłacalności. Okres 3-miesięcznej niezdolności do wykonywania zobowiązań ma miejsce gdy po upływie 3 miesięcy najstarsza z niezapłaconych należności stała się wymagalna.
Dla wielu z nas problematyczne jest stwierdzenie, że minęło już 3 miesiące od daty, kiedy nie regulujemy swoich zobowiązań. Nie powinniśmy liczyć tutaj 3 miesięcy wprost jako termin zapłaty, ale wziąć pod uwagę normalną sytuację firmy.
Aby lepiej to zrozumieć skupmy się na przykładzie firmy działającej sezonowo. Wyobraź sobie, że jesteś hodowcą warzyw. A więc prosto przywidzieć, że Twoje przychody skupiają się głównie w okresie letnim w miesiącach od maja do października. Aby Twoje warzywa urosły potrzebujesz często nawozów, nasion, które firmy handlujące dają Ci „w kredycie”. Bardzo często jest tak, że kupujesz nawozy w lutym. Twój dostawca wystawia Ci fakturę z terminem płatności 30 dni. Jednak Ty i tak opłacasz je dopiero w czerwcu. I tak działa Twoja firma przez wiele lat. Aż w końcu następuje taki rok, w którym nadchodzi czerwiec, lipiec – a Ty nadal masz nieopłacone faktury. W takiej sytuacji 3 miesiące należałoby liczyć od czerwca, a więc masz czas na zgłoszenie upadłości po zakończeniu września (3 miesiące).
W tym przykładzie łatwo zauważyć, że terminy płatności na fakturach mają zdecydowanie mniejsze znaczenie, niż to jak wygląda Twoja działalność w normalnym trybie. Nie ma jednak wątpliwości, że termin 3 miesięcy jest jednym z trudniejszych tematów do ustalenia przed sądem.
Więcej na temat upadłości dla firm, możesz przeczytać TUTAJ.
(Artykuł przygotowany we współpracy z adwokatem Bartosz Majda)