Spółka z o.o.

Czy opłaca mi się współpracować z kimś, kto nie jest na VAT?

podatek VAT

Wielu przedsiębiorców ma poważne dylematy, czy współpracować z kimś, kto nie jest na VAT. Zwykle tłumaczą to tym, że otrzymują fakturę bez VAT-u nie później mają za duży VAT do zapłaty. Dziś wyjaśnię, dlaczego matematycznie to nie ma znaczenia, czy ktoś jest, czy nie jest podatnikiem podatku VAT.

Specyfika podatku VAT

VAT to podatek transparentny. W praktyce oznacza to, że tyle podatku, co nas przyszło, tyle samo musi od nas wyjść. A to oznacza, że albo zapłacimy ten podatek w fakturach kosztowych, albo ostatecznie zapłacimy go do urzędu skarbowego. Pewnie zauważyłeś, że od jakiegoś czasu każdy przedsiębiorca zobowiązany jest do posiadania rachunku VAT. Pomijając aspekt prawny, w mojej ocenie to nie takie złe posunięcie. Dzięki temu wielu właścicieli firm przestało wydawać nie swoje pieniądze. Od kiedy prowadzę firmę, jako swoje pieniądze traktuje te, które stanowią kwotę netto na fakturach. A podatek VAT od zawsze traktuje, jako coś, co przeze mnie przechodzi. Dzięki temu kwoty VAT do zapłaty w sumie nigdy nie były dla mnie zaskoczeniem.

“VADEMECUM SPÓŁKI Z O.O.”

Kompleksowa pozycja omawiająca prostym językiem wszystkie aspekty prowadzenia firmy w formie spółki z o.o..

Chcesz być na bieżąco z przepisami oraz tematami podatkowymi?

Faktura z VAT, czy bez VAT

Aby najlepiej wytłumaczyć transparentność podatku VAT posłużę się przykładem.

Pan Rysiek prowadzi firmę – usługi naprawy samochodów. W miesiącu maju miał dokładnie 100 tys zł przychodu netto oraz dodatkowo Pan Rysiek jest podatnikiem podatku VAT. A to oznacza, że  na koncie ma 123 tys zł. W tym 100 tys to kwota netto, a 23tys to kwota VAT.

W pierwszej kolejności przyjrzyjmy się sytuacji, kiedy partnerem biznesowym Pana Ryśka jest osoba, która jest podatnikiem VAT. Załóżmy, że Pan Rysiek zamówił części samochodowe od firmy Samochodex za 60 tys. zł netto + 23% VAT, czyli 13800 zł – co nam daje 73800 zł brutto.

W takim wypadki musimy podzielić te kwoty na netto i VAT:

– Pan Rysiek w fakturach przychodowych miał 23 000 VAT-u

– Faktury kosztowe miały 13800zł VAT-u.

W praktyce oznacza to, że Pan Rysiek zapłacił w fakturze podatek VAT firmie Samochodex w kwocie 13800zł i musi dopłacić do urzędu 9200zł VAT-u. Łącznie przyszło do niego 23 tys i dokładnie tyle samo zapłacił.

W drugim wariancie załóżmy, że firma Samochodex nie jest płatnikiem podatku VAT. A tym samym Pan Rysiek dostał fakturę na kwotę 60tys ( gdzie podatek VAT nie występuje). W takim wypadku Pan Rysiek opłaca fakturę i nie ma kosztu VAT. A tym samym do Pana Ryśka przyszło w fakturach 23 tys VAT-u, w kosztach nic nie oddał na rynek. A tym samym musi zapłacić 23 tys VAT-u do urzędu skarbowego.

Pewnie już zauważasz, że w obu przypadkach Pan Rysiek opłaca taką samą kwotę. W pierwszym wypadku część do swojego partnera biznesowego, a resztę do urzędu. W drugim przypadku całość do urzędu skarbowego. Jednak w obu przypadkach ostatecznie opłaca dokładnie tą samą kwotę 23 tys zł.

Właśnie dlatego tak często mówię przedsiębiorcą, że to, czy faktura jest z VAT, czy bez VAT dla Ciebie nie ma to znaczenia. Ostatecznie tyle podatku ile się „do Ciebie wlało, tyle samo musi się wylać”.

Justyna Broniecka

Przedsiębiorca, menadżer. Od prawie 10 lat właścicielka i twarz marki ZUS to nie MUS. Jej misją jest edukacja i uświadamianie klientów odnośnie systemu podatkowego Chce, aby przedsiębiorcy wiedzieli jakie są możliwości oraz z czym wiążą się poszczególne wybory. Przeszkoliła ponad 5 tys osób. Jest często zapraszana na konferencje, wykładowca w szkołach wyższych. Jej szkolenia i wystąpienia oceniane są jako praktyczne, użyteczne i ciekawe. Fanka logicznego myślenia oraz ułatwiania sobie życia. Od prawie 10 lat członek międzynarodowej organizacji Toastmasters, gdzie doskonali swoje umiejętności przemawiania publicznego oraz zarządzania. Otrzymała tam najwyższy tytuł DTM (Distinguished Toastmaster). Prywatnie pasjonatka podróży, szczególnie do Afryki.

author-avatar

O Justyna Broniecka

Przedsiębiorca, menadżer. Od prawie 10 lat właścicielka i twarz marki ZUS to nie MUS. Jej misją jest edukacja i uświadamianie klientów odnośnie systemu podatkowego Chce, aby przedsiębiorcy wiedzieli jakie są możliwości oraz z czym wiążą się poszczególne wybory. Przeszkoliła ponad 5 tys osób. Jest często zapraszana na konferencje, wykładowca w szkołach wyższych. Jej szkolenia i wystąpienia oceniane są jako praktyczne, użyteczne i ciekawe. Fanka logicznego myślenia oraz ułatwiania sobie życia. Od prawie 10 lat członek międzynarodowej organizacji Toastmasters, gdzie doskonali swoje umiejętności przemawiania publicznego oraz zarządzania. Otrzymała tam najwyższy tytuł DTM (Distinguished Toastmaster). Prywatnie pasjonatka podróży, szczególnie do Afryki.