Już powszechnie wiadomo, że wynagrodzenie z tytułu powołania będzie poza podatkiem objęte 9% składką zdrowotną. Właśnie z uwagi na ten fakt wielu przedsiębiorców poszukuje alternatywnego rozwiązania.

Składka zdrowotna – dla kogo to będzie rzeczywista zmiana?

Ogrom przedsiębiorców w panice chce szybko podejmować decyzje, niestety jednak często nieprzemyślane. Oprócz składki zdrowotnej został podniesiony również próg podatkowy do 120 tys. zł, a także kwota wolna do 30 tys. zł (co daje 425 zł odliczenia miesięcznego od podatku). Tym samym w praktyce może to oznaczać, że zmiany te dość mocno odciążą konieczność opłacenia składki zdrowotnej. Sama to obliczałam i przy wartości mniej więcej 6 tys. złotych brutto, wychodzi się mniej więcej na zero w stosunku do podatku jaki opłacasz dzisiaj. Przyjrzyjmy się 3 przykładom:

“VADEMECUM SPÓŁKI Z O.O.”

Kompleksowa pozycja omawiająca prostym językiem wszystkie aspekty prowadzenia firmy w formie spółki z o.o..

Dowiedz się więcej

Bez wątpienia wynika z nich, że podwyżka, o której wszędzie mowa nie wynosi liniowo 9%. Dla przedsiębiorców, którzy wypłacają sobie niższe kwoty może okazać się, że są jednak nawet nieco na plusie. Właśnie dlatego mocno podkreślamy, że należy mieć na uwadze realne liczby.

Zdaje sobie sprawę, że pomimo tego dla części przedsiębiorców wynagrodzenie dla wspólników może okazać się bardzo ciekawą opcją.

Chcesz być na bieżąco z przepisami oraz tematami podatkowymi?

Na czym polega wynagrodzenie dla wspólników?

Wspólnicy, którzy zakładają spółkę, inwestują kapitał początkowy, a następnie oczekują na zysk spółki. Jednak wiadomo, że bardzo często wykonują prace na rzecz spółki. Taką sytuację reguluje art. 176 kodeksu spółek handlowych.

Do końca roku 2021 to rozwiązanie wykorzystywało naprawdę niewiele firm, dlatego, że zdecydowanie łatwiej było manewrować wynagrodzeniem dla zarządu za wykonywanie pracy na rzecz spółki. Jak już wiesz, to wynagrodzenie jest dodatkowo obciążone składką zdrowotną, co w praktyce oznacza podwyżkę obciążeń podatkowych o 9%. Stąd też coraz częściej pojawia się pytanie, czy istnieje jakieś inne rozwiązanie?

Właśnie takim rozwiązaniem wydaje się być wynagrodzenie wspólników za pracę. Wynagrodzenie to podlega pod podatek dochodowy zgodnie ze skalą, ale nadal nie trzeba od niego odprowadzać składki zdrowotnej.

Jak dokonać wypłaty wynagrodzenia dla wspólników?

Aby takie wynagrodzenie mogło być wypłacane, musi istnieć zapis w umowie spółki. Jednak takiego wynagrodzenie nie można wpisać, podpisując umowę przez S24. Tak więc, jeżeli chcemy z niego skorzystać, musimy dokonać modyfikacji umowy spółki u notariusza.

Obecnie trwa dyskusja, na ile dokładnie należy wpisać do umowy spółki, czym zajmują się wspólnicy. Warto zauważyć, iż do tej pory wielu adwokatów mówiło o tym, że w umowie musi być wskazana kwota. Jednak w obliczu zmian, jakie czekają nas od stycznia 2022, całe środowisko trochę mocniej pochyliło się nad tą sprawą i wszystko wskazuje na to, że wystarczy wpisać dokładny zakres czynności, jakie będziecie realizować dla spółki oraz, że wynagrodzenie będzie rynkowe. Jednak z uwagi na zmienność rynkowych stawek, każdorazowo takie stawki będą uchwale przez wspólników osobną uchwałą.

Dlatego też zdecydowanie rekomenduję tworzyć takie zapisy do umów spółek przy pomocy kancelarii prawnej.

Bardzo często pytacie mnie, jak to się rozlicza. Takie wynagrodzenie stanowi źródło tzw. innych przychodów. A tym samym zaliczkę na podatek powinien opłacić wspólnik. Aby lepiej to zobrazować: wyobraź sobie, że spółka wypłaca wspólnikowi wynagrodzenie 10 tys. złotych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami spółka wypłaca całą kwotę, a wspólnik powinien samodzielnie odprowadzić podatek PIT 17%. W praktyce jednak wiele firm pobiera ten podatek i płaci w imieniu wspólnika, a następnie wpisuje pobraną zaliczkę na PIT–11. Należy jednak pamiętać, że rozwiązanie to nie jest zgodne z obowiązującymi zasadami rozliczania podatku. Do tej pory nawet w przypadku kontroli nie zdarzyło mi się, aby urzędy podważały takie rozwiązania. Jednak trzeba być świadomym, że mają do tego prawo.

Jakie ryzyka wiążą się ze zmianą wynagrodzenia dla zarządu na wynagrodzenie dla wspólnika

Ze względu na Nowy Ład wielu wspólników, którzy są jednocześnie członkami zarządu zastanawia się, czy od 1 stycznia nie zmienić umowy spółki i nie przejść na rozwiązanie wynagrodzenia dla wspólników. Podczas konsultacji często pada pytanie, czy urzędy nie będą się czepiać takiego rozwiązania. Jednak jak to w Polsce bywa pewności nie mam. Jednak zawsze ryzyko istnieje. Aby to lepiej zobrazować przytoczymy konkretne przykłady:

Przykład 1:

Asia i Jarek są małżeństwem i prowadzą wspólnie firmę – agencję reklamową jako spółka z o.o.. Firma działa od 3 lat. Do tej pory wypłacali sobie wynagrodzenie pod postacią wynagrodzenia dla zarządu po 10 tys. złotych miesięcznie. Zmiany związane z Nowym Ładem powodują, że od tej kwoty będą zmuszeni opłacić dodatkowo składkę zdrowotną. A tym samym chcą przejść na wynagrodzenie dla wspólników oraz zostawić sobie po 1 tys jako wynagrodzenie dla zarządu.

Przede wszystkim w tym miejscu trzeba zwrócić uwagę na kilka kwestii. Pierwszą z nich jest fakt, że wynagrodzenie dla zarządu jest w innej pozycji niż wynagrodzenie dla wspólników na deklaracji PIT – a tym samym wprost będzie widać zmianę. Mimo wszystko urząd skarbowy otrzyma tą samą wielkość podatku, więc prawdopodobnie nie będzie jakoś mocno ingerował w taką zmianę. Jednak w przypadku kontroli mogą przy okazji powiadomić ZUS, że w spółce miała miejsce zmiana, która jest celowym obejściem zobowiązań wobec ZUS-u. Na ten moment takie sytuacje współpracy zdarzają się niezwykle rzadko, ale się mogą zdarzyć. Dlatego też mając na uwadze fakt, jakie mamy obecnie rządy, musisz być świadomy takiego ryzyka.

Drugim ryzykiem – choć zdecydowanie mniej prawdopodobnym – na jakie wskazują doradcy podatkowi to chęć ZUS-u do stwierdzenia, że jeżeli wynagrodzenie wspólnika będzie wykraczało poza wysokość kwoty, jaką wolną zarabiać na działalności nierejestrowanej (połowa minimalnego wynagrodzenia) to ZUS może pokusić się o chęć uznania tego jako prowadzenie działalności. Ryzyko wydaje się być mniej groźne, ponieważ praca na rzecz spółki nie musi spełniać definicji prowadzenia JDG. Mimo wszystko uczciwie jest powiedzieć Ci, że takie ryzyko istnieje i Twoja decyzja, czy chcesz je brać na barki.

Przykład 2:

Zosia i Janek zakładają nową spółkę z o.o., która ma zajmować się zarządzaniem nieruchomościami. Od samego początku zrobili zakres obowiązków zarządu, a za dodatkowe prace ustanowili wynagrodzenie dla wspólników w umowie spółki.

W takiej sytuacji w mojej ocenie istnieje zdecydowanie mniejsze ryzyko, niż w przypadku przykładu 1. Dlatego, że tutaj nie ma mowy o zmianach – od początku Zosia z Jankiem stosują zapisy wskazane i dozwolone w kodeksie spółek handlowych.