Spółka z o.o., Zatrudnianie i rozliczanie pracowników

Czy zarząd może podpisać umowę o dzieło z własną spółką?

Dłoń trzymająca pióro i składająca podpis na dokumencie (umowa o dzieło z własną spółką)

Umowa o dzieło jest bardzo chętnie wykorzystywana do rozliczeń pomiędzy zlecającym a wykonującym dzieło. Wynika to z faktu, iż umowa o dzieło nie podlega składkom ZUS. Jest ona często wykorzystywana do optymalizacji podatków w spółce z o.o.. Niejednokrotnie dzieła wykonują członkowie zarządu. Powstaje pytanie, czy tak można i kto może takie kontrakty podpisywać?

 

Zacznijmy od krótkiego przypomnienia, czym jest umowa o dzieło? 

Umowa o dzieło jest umową cywilnoprawną, którą zawiera się w sytuacjach, gdy przedmiotem umowy jest jej rezultat. To podstawowa różnica w stosunku do umowy zlecenie, która dotyczy wykonywania pewnych czynności. Dzieło jest rezultatem czyjegoś działania. Mogą nim być np. zdjęcia z sesji fotograficznej, strona www, wykonanie logo itp. O różnicach między umową o dzieło a umową zlecenie możesz więcej przeczytać TUTAJ.

Brak obowiązku uiszczania składek ZUS od umowy o dzieło powoduje, iż jest ona chętnie wykorzystywana przez przedsiębiorców. Ten fakt powoduje również, iż jest to doskonały sposób na to, aby wypłacić ze spółki wynagrodzenie dla członka zarządu, czy też wspólnika. 

 

Czy jednak legalne jest zawieranie umowy o dzieło z własną spółką z o.o.?

Zawieranie umowy o dzieło pomiędzy członkami zarządu lub/i wspólnika a spółką jest jednocześnie możliwe i legalne. Warunkiem tutaj jednak jest, aby przedmiot umowy nie stanowił standardowych obowiązków wspólnika oraz członka zarządu. 

Jeżeli w Twojej firmie wykonujesz prace, jakie mogą podlegać umowie o dzieło jak np. grafiki, programowanie, materiały szkoleniowe, wpisy, artykuły, filmiki promocyjne, możesz, zarówno jako wspólnik, jak i członek zarządu (a często pełnimy te dwie role jednocześnie) sprzedać je Twojej spółce na podstawie umowy o dzieło.

Chcesz być na bieżąco z przepisami oraz tematami podatkowymi?

Jak zawrzeć umowę o dzieło z własną spółką?

Gdy zawieramy umowę o dzieło z własną spółką, będąc jednocześnie członkiem zarządu i wspólnikiem, musimy pamiętać o tym, aby czynność tą wykonać właściwie.

Przede wszystkim, zgodnie z przepisami prawa przy zawieraniu tego typu umowy między spółką a członkiem zarządu, spółkę reprezentuje rada nadzorcza. Umówmy się jednak, że w niewielu spółkach taka rada występuje. W takim wypadku wspólnicy wybierają pełnomocnika do podpisywania umów pomiędzy spółką a członkami zarządu. W celu potwierdzenia wyboru danej osoby wspólnicy spisują to w uchwale. Uchwała taka jest wewnętrznym dokumentem spółki – nie wymaga wizyty u notariusza, czy zgłoszenia do sądu. 

Pełnomocnik powoływany jest dlatego, że umowa podpisana przez tą samą osobę po dwóch stronach – czyli zlecającego i przyjmującego dzieło, jest nieważna. W przypadku, gdy jako członek zarządu chcesz zawrzeć umowę o dzieło ze spółką, w której piastujesz taką funkcję, musiałbyś podpisać się za siebie jako wykonujący dzieło i jako członek zarządu reprezentujący spółkę po stronie zlecającego dzieło. Tak jak wcześniej wspominałam, taka umowa jest nieważna. Stąd pojawia się konieczność powoływania pełnomocnika wspólników. 

Jak to w Polsce zwykle bywa, są wyjątki od tej sytuacji. W przypadku, gdy wszystkie udziały przysługują jedynemu wspólnikowi (tzw. jednoosobowe spółki z o.o.) konieczne jest zawarcie takiej umowy w formie aktu notarialnego. 

 

Zgłoszenie umowy o dzieło do ZUS-u

Wraz z tarczami antykryzysowymi wprowadzono obowiązek zgłaszania umów o dzieło do ZUS-u. Zgłaszamy jedynie fakt zawarcia umowy. Nadal umowa o dzieło nie podlega składkom ZUS. Ustawodawca twierdzi, że zbiera takie dane w celach statystycznych – jednak ja osobiście uważam, że za rok/dwa możemy spodziewać się wzmożonych kontroli umów o dzieło w firmach. 

Zgłoszenia zawarcia umowy o dzieło muszą dokonać firmy, które są płatnikami składek ZUS. W praktyce oznacza to, że jeżeli opłacasz z jakiegokolwiek tytułu składki ZUS – musisz taką umowę zgłosić. Obowiązku zgłoszenia nie mają firmy niebędące płatnikami składek ZUS. 

Umowę o dzieło należy zgłosić do ZUS-u w ciągu 7 dni od daty zawarcia. Dokonujemy tego na specjalnie przygotowanym formularzu ZUS – RUD. Na formularzu tym należy wskazać dane osobowe i dane ewidencyjne firmy, a także jakiego okresu dotyczy umowa oraz wpisać jej przedmiot.

 

Umowa o dzieło a koszty uzyskania przychodu

Warte podkreślenia jest również to, iż w sytuacji, gdy przedmiotem umowy o dzieło jest przeniesienie autorskich praw majątkowych, istnieje możliwość zastosowania 50% kosztów uzyskania przychodu. Dotyczy to np. działalności twórczej w zakresie grafiki, muzyki, literatury. W praktyce oznacza to, że gdy Twoja umowa o dzieło opiewa na kwotę 1000 zł, odliczasz od niej 50% KUP – czyli 500 zł. A podatek opłacisz od pozostałej kwoty – czyli od 500 zł. 

W przypadku gdy praw autorskich  nie przenosimy, możemy skorzystać z tzw. standardowych KUP, wynoszących 20%. W takim wypadku oznacza to, że podatek opłacamy od kwoty 800 zł. 

Jak zatem widzisz, zawieranie umowy o dzieło z własną spółką jest nie tylko legalne, ale i bardzo korzystne. Warto jednak robić to rozsądnie i zgodnie z przepisami, aby nie narazić się na niepotrzebne kłopoty. Umowa o dzieło jest ostatnią formą współpracy, która pozbawiona jest konieczności opłacania składek ZUS. Dlatego też nie ma co dziwić się, że jest tak chętnie wykorzystywana. Więcej na temat tego rodzaju umowy dowiesz się z naszego poradnika.

“Umowa o dzieło w pytaniach i odpowiedziach”

to niezwykle obszerny poradnik, który rozwieje wszystkie Twoje wątpliwości, na temat tej formy zatrudnienia. 

 

Justyna Broniecka

Przedsiębiorca, menadżer. Od prawie 10 lat właścicielka i twarz marki ZUS to nie MUS. Jej misją jest edukacja i uświadamianie klientów odnośnie systemu podatkowego Chce, aby przedsiębiorcy wiedzieli jakie są możliwości oraz z czym wiążą się poszczególne wybory. Przeszkoliła ponad 5 tys osób. Jest często zapraszana na konferencje, wykładowca w szkołach wyższych. Jej szkolenia i wystąpienia oceniane są jako praktyczne, użyteczne i ciekawe. Fanka logicznego myślenia oraz ułatwiania sobie życia. Od prawie 10 lat członek międzynarodowej organizacji Toastmasters, gdzie doskonali swoje umiejętności przemawiania publicznego oraz zarządzania. Otrzymała tam najwyższy tytuł DTM (Distinguished Toastmaster). Prywatnie pasjonatka podróży, szczególnie do Afryki.

author-avatar

O Justyna Broniecka

Przedsiębiorca, menadżer. Od prawie 10 lat właścicielka i twarz marki ZUS to nie MUS. Jej misją jest edukacja i uświadamianie klientów odnośnie systemu podatkowego Chce, aby przedsiębiorcy wiedzieli jakie są możliwości oraz z czym wiążą się poszczególne wybory. Przeszkoliła ponad 5 tys osób. Jest często zapraszana na konferencje, wykładowca w szkołach wyższych. Jej szkolenia i wystąpienia oceniane są jako praktyczne, użyteczne i ciekawe. Fanka logicznego myślenia oraz ułatwiania sobie życia. Od prawie 10 lat członek międzynarodowej organizacji Toastmasters, gdzie doskonali swoje umiejętności przemawiania publicznego oraz zarządzania. Otrzymała tam najwyższy tytuł DTM (Distinguished Toastmaster). Prywatnie pasjonatka podróży, szczególnie do Afryki.